podwójna
pierś z kurczaka
cebula x 2
papryka x 2
groszek cukrowy w łupinach (zielona fasolka szparagowa w zastępstwie)
cytryna
chilli x 3
czosnek x 5 ząbków
imbir 4cm
puszka mleczka kokosowego
jogurt x 250 ml
ryż jaśminowy
olej kokosowy
ciemny sos sojowy
sos rybny
czerwona pasta curry 50g (polecam pastę firmy lobo)
zmielony kumin (kmin rzymski)
zmielona kolendra
Pierś
z kurczaka oczyszczamy i porcjujemy w cienkie podłużne plastry. Cebulę kroimy w
pióra. W moździerzu rozgniatamy cienko pokrojony czosnek, chilli i imbir.
Paprykę kroimy w cienkie paski. W rozgrzanym woku z odrobiną oleju kokosowego,
na dużym ogniu, prażymy po trzy czubate łyżeczki kminu i kolendry. Dorzucamy
pół pasty curry i zmiażdżone warzywa z moździerza cały czas mieszając.
Następnie wrzucamy cebulę, a po minucie pierś kurczaka. Ważne, aby wszystkie
składniki przygotować przed gotowaniem, ponieważ używane przyprawy w dłuższym
czasie smażenia tracą swój aromat. Do woka dolewamy dwie łyżki sosu sojowego i
trzy sosu rybnego. Podsmażamy jeszcze chwilkę. Dodajemy puszkę mleka kokosowego
i jogurt, dokładnie mieszamy. Dorzucamy paprykę i fasolkę oraz sok z cytryny.
Podgrzewamy wszystko razem, ale nie zagotowujemy. W tajskim curry jak i całej
kuchni warzywa mają być świeże i chrupiące. Gotowe. Podajemy z ugotowanym na
sypko ryżem jaśminowym.